Policjanci wezwani na pomoc pomogli tonącemu
Policjanci podczas służby na Wiśle uratowali mężczyznę, który w trakcie prac na statku wpadł do wody. Mężczyzna nie był w stanie sam wydostać się z rzeki.
W środę (7 lipca) po godzinie 9:00, 60-letni mieszkaniec Nowego Sącza podczas prac na statku zacumowanym w rejonie bulwaru Czerwieńskiego w Krakowie poślizgnął się i wpadł do rzeki uderzając o drabinkę statku. Będąc w szoku, mimo wielu prób, nie był w stanie samodzielnie wydostać się z wody.
Na pomoc wezwano patrol z komisariatu wodnego (wówczas w składzie patrolu znajdował się jeden policjant komisariatu wodnego, policjant delegowany z oddziału prewencji oraz antyterrorysta). Funkcjonariusze niezwłocznie podpłynęli do mężczyzny i podjęli akcję ratunkową. Jak się okazało, 60-latek wciśnięty był pomiędzy dwa statki i zaplątany w linę. Nie wyczuwał dna, więc resztkami sił zapierał się o kadłuby łodzi. Miał także widoczne stłuczenia ręki i głowy. Funkcjonariusze natychmiast pomogli wydostać się spanikowanemu mężczyźnie. Na szczęście 60-latek doznał tylko niegroźnych obrażeń.