Zabezpieczenie i przebieg poniedziałkowego protestu na ulicach Krakowa
Wczoraj odbyła się kolejna manifestacja, którą policjanci zabezpieczali do późnych godzin wieczornych. Zatrzymana została jedna osoba w związku z atakiem na funkcjonariusza.
26 października około godziny 16.00, rozpoczął się w Krakowie protest przeciwników zaostrzenia przepisów aborcyjnych. Zgromadzenie to było w świetle prawa nielegalne bowiem nie zostało uprzednio zgłoszone (zgromadzenia spontaniczne są obecnie zabronione) a liczba uczestników zgromadzenia publicznego przekraczała dozwoloną liczbę.
Zgodnie z zapowiedzią uczestników demonstracji, protest miał mieć formę przejazdu samochodowego przebiegającego głównymi arteriami komunikacyjnymi Krakowa. Finalnie do manifestujących kierowców dołączyli kierujący jednośladami a także piesi protestujący, którzy zablokowali między innymi skrzyżowanie przy moście Dębnickim, utrudnienia były też na Rondzie Grunwaldzkim, skrzyżowaniu ul. Kapelanki z ul. Kobierzyńską, a także w innych częściach Krakowa.
W czasie demonstracji, na skrzyżowaniu ulicy Zwierzynieckiej i alei Krasińskiego doszło do ataku na policjanta. 23-letni mieszkaniec Chrzanowa rzucił kolejno dwie odpalone race w kierunku funkcjonariusza ruchu drogowego, który zabezpieczał skrzyżowanie. Agresor został zatrzymany (czynności te utrudniała grupa chuliganów) i przewieziony do komisariatu. Policjanci ujawnili przy 23-latku pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i race świetlne. Dzisiaj zatrzymany będzie przesłuchiwany zostaną przedstawione mu zarzuty czynnej napaści na policjanta.
Po blisko godzinnej blokadzie przy moście Dębnickim, protestujący uformowali pochód i przeszli ulicami centrum Krakowa kierując się na ulicę Retoryka, Franciszkańską i Rynek Główny.
Około 18.40 część protestujących zmierzała pod komisariat gdzie znajdował się zatrzymany podczas protestu mężczyzna. Policja zablokowała kordonem dojście do komisariatu. Manifestanci usiedli na jezdni i skandowali hasła aby wypuścić zatrzymanego. Po rozmowach z policjantami zgromadzeni ruszyli w stronę Rynku Głównego.
Policjanci zabezpieczali miejsca manifestacji, koncentrując się przede wszystkim na zapewnieniu bezpieczeństwa.
Szacujemy ze udział w proteście wzięło ponad 1100 samochodów, a także pewną liczba motocykli i rowerów oraz prawie 5000 pieszych. W tym stanie rzeczy policjanci skoncentrowali się na zapewnieniu bezpieczeństwa, w szczególności w ruchu drogowym (do żadnych kolizji czy wypadków nie doszło). Policjanci zwracali uwagę na to, czy nie dochodzi do aktów wandalizmu i aktów agresji pomiędzy uczestnikami protestu i osobami o antagonistycznych poglądach. Poza oczywistym naruszeniem przepisów dot. organizowania zgromadzeń i celowego tamowania ruchu nie doszło do poważniejszych naruszeń, w szczególności do przestępstw. Wyjątkiem jest atak na policjanta z drogówki który został obrzucony racami.
Poszukiwany jest też mężczyzna, który groził w poniedziałek protestującym bronią lub przedmiotem przypominającym broń. Takie zgłoszenie otrzymaliśmy we wtorek
Innych aktów agresji, także wobec protestujących nie stwierdzono.