Dwóch złodziei zatrzymanych na gorącym uczynku
W miniony czwartek policjanci z krakowskiej komendy miejskiej zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy po włamaniu do jednego z domów w rejonie Bieżanowa, dokonali kradzieży różnych artykułów o wartości prawie trzech i pół tysiąca złotych. O dalszym losie zatrzymanych zdecyduje sąd.
3 października br. oficer dyżurny krakowskiej komendy miejskiej otrzymał zgłoszenie o włamaniu do jednego z domów w rejonie Bieżanowa. Na miejsce udali się policjanci z Wydziału Sztab Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Po przybyciu pod wskazany adres funkcjonariusze zastali zgłaszającego, który przekazał, że chwilę wcześniej kiedy przyszedł do domu, zauważył uszkodzone drzwi wejściowe oraz słyszał podejrzane głosy dochodzące ze środka budynku. Dodatkowo oświadczył, że ze względu na remont nie przebywa w budynku na co dzień, a jedynie dogląda go co jakiś czas.
W związku z tym policjanci weszli do środka obiektu, gdzie w jednym z pomieszczeń zobaczyli dwóch mężczyzn w wieku 43 oraz 33 lat, którzy nie umieli podać powodów swojej obecności w tym miejscu. Ponadto funkcjonariusze znaleźli plecaki, w których znajdowały się rzeczy należące do właściciela domu. Mężczyźni przyznali się, że plecaki są ich własnością. Jak się później okazało, z budynku skradzione zostały m.in. perfumy, alkohol, kamery monitoringu, narzędzia budowlane, odtwarzacz dvd oraz rower. W sumie właściciel wycenił straty na blisko trzy i pół tysiąca złotych.
Część skradzionego towaru została odzyskana i przekazana z powrotem właścicielowi. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani, a następnie przewiezieni do komisariatu przy ul. Ćwiklińskiej. Jeszcze tego samego dnia przedstawione im zostały zarzuty kradzieży z włamaniem oraz naruszenia miru domowego. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Kara dla 33-latka może być jednak wyższa, gdyż działał on w warunkach recydywy.