Tymczasowy areszt dla seryjnych włamywaczy
W zeszłym tygodniu krakowscy kryminalni zatrzymali 24-letnia kobietę oraz 30-letniego mężczyznę, którzy na terenie miasta dokonywali włamań do komórek lokatorskich kradnąc z nich wartościowe przedmioty. Najbliższe 3 miesiące para spędzi w tymczasowym areszcie.
11 grudnia br. kryminalni z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji prowadzili czynności związane z włamaniami do komórek lokatorskich oraz garaży, do których dochodziło w ostatnim czasie na terenie miasta. Według zgłoszeń złodzieje kradli narzędzia budowlane, opony, felgi, sprzęt narciarski i elektronarzędzia. Łączne straty pokrzywdzonych wyniosły ponad 20 tysięcy złotych. Policjanci ustalili, że sprawcy odpowiedzialni za kradzieże mogą przebywać w jednym z lokali mieszczących się na terenie Nowej Huty. Udając się pod wskazany adres, kryminalni zauważyli osoby awanturujące się pod jednym z nowohuckich marketów.
Jak się okazało była to para będąca w zainteresowaniu policjantów. Mężczyzna oraz towarzysząca mu kobieta zostali natychmiast wylegitymowani. W pewnym momencie w trakcie prowadzonych czynności z tymi osobami, kobieta dopuściła się naruszenia nietykalności interweniującego funkcjonariusza, zaś mężczyzna dokonał czynnej napaści na drugiego z policjantów atakując go łomem. W tym momencie na miejsce przybyli umundurowani funkcjonariusze z Wydziału Sztab Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, którzy wspólnie z kryminalnymi zatrzymali agresywną parę.
Przy zatrzymanym mężczyźnie policjanci ujawnili podejrzane substancje, które jak się okazało, były narkotykami. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie obojgu zarzutów kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. 30-latek usłyszał również zarzut posiadania środków odurzających oraz czynnej napaści na funkcjonariusza policji. Dodatkowo 24-latce przedstawiony został zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza.
Wobec złodziei sąd na wniosek prokuratury zastosował tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Za przestępstwa, których się dopuścili grozi im do 10 lat pozbawienia wolności, przy czym wymiar kary może być wyższy, ponieważ działali oni w warunkach recydywy.
