68-latek odpowie za kradzież… suszarek na pranie
W zeszłym tygodniu krakowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który z terenu jednego z hosteli zlokalizowanego w centrum miasta ukradł kilka sztuk suszarek na pranie. Teraz za swoje zachowanie rabuś odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
29 maja br. policjanci z Wydziału Sztab Komendy Miejskiej Policji w Krakowie udali się na jedną z ulic w rejonie Krowodrzy, gdzie według zgłoszenia miała oczekiwać kobieta, która rozpoznała sprawcę kradzieży, do jakiej doszło dwa dni wcześniej w jednym z hosteli w centrum Krakowa. Kobieta w oczekiwaniu na policjantów nie spuszczała rabusia z oczu. Po przyjeździe na miejsce policjanci zastali pracownicę hostelu, która poinformowała, że przechodząc ulicą, na której się znajdowali zauważyła mężczyznę, odpowiadającego wizerunkowi osoby zarejestrowanej na monitoringu wizyjnym, jako tej, która dokonała kradzieży 9 sztuk suszarek na pranie, z terenu hostelu w którym pracuje. Następnie funkcjonariusze natychmiast wylegitymowali wskazaną przez pracownicę hostelu osobę. Okazał się nim być 68-latek, który początkowo zaprzeczał, aby to on miał dokonać kradzieży, jednak kiedy zdał sobie sprawę, że kradzież została zarejestrowana przez monitoring przyznał się do winy oznajmiając, że skradziony towar zdążył już sprzedać. Właściciel hostelu wycenił straty na kwotę blisko 900 złotych. Mężczyzna finalnie został zatrzymany i przewieziony do pobliskiego komisariatu, gdzie następnego dnia usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.