Poszukiwany 40-latek wpadł, bo zignorował podwójną ciągłą
Uciekając przed Policją wjechał w bramę posesji a następnie w garaż i stojące w nim samochody. Miał prawie 3 promile alkoholu. Okazało się, że nie ma prawa jazdy i jest poszukiwany do odbycia 1 roku kary pozbawienia wolności.
4 marca br. około godz. 21, policjanci krakowskiej drogówki podczas pełnienia służby na ul. Okulickiego zauważyli kierującego bmw, który przejechał linię podwójną ciągłą. Samochód miał tablice rejestracyjne o różnych wyróżnikach na przodzie były inne tablice rejestracyjne niż z tyłu pojazdu. Żadna z tych tablic jednak nie odpowiadała prawidłowemu wyróżnikowi nadanemu podczas rejestracji pojazdu. Jak się okazało później, prawidłowe tablice rejestracyjne znajdowały się w pojeździe.
Na wydane polecenie i sygnały do zatrzymania kierowca bmw nie zareagował a nawet przyspieszył. Policjanci natychmiast podjęli pościg za uciekającym, udając się za nim w kierunku Mistrzejowic, następnie Raciborowic, aż do miejscowości Zastów, gdzie kierujący bmw wjechał w bramę wjazdową posesji, a następnie w garaż oraz w zaparkowane w nim pojazdy.
Mimo unieruchomienia samochodu, kierujący nie poddawał się i kontynuował ucieczkę na piechotę, jednak szybko został zatrzymany przez policjantów. Badanie na zawartość alkoholu wykazało 1,43 mg/l tj. ok 2,86 promila co oznacza przestępstwo z art. 178a kk. Kierującemu pobrano krew do badań w celu określenia czy nie znajdował się pod wpływem środków działających podobnie pod alkoholu. Kierujący odmówił podania danych osobowych, dlatego jego tożsamość ustalono w systemie policyjnym, gdzie ujawniono, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi i jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Bochni celem odbycia kary 1 roku pozbawienia wolności.
Kierującego zatrzymano, a samochód odholowano na policyjny parking.